niedziela, 26 stycznia 2014

kropki trzy ...

Zobaczyłam ostatnio fotki Eleny Shumilovej  i mnie natchneło, że muszę się bardziej przykładać do swojego Misia, bo mi szybko wyrośnie i z fotek nici...

Co prawda, nie wiem jak te dzieci jej tak cudownie spokojnie pozują, bo u mnie wiąże się to z obiecywaniem kanapek z nutellą...




A w mieszkanku doszło parę elementów zdobnych jednak końca dalej nie widać :)